Prawie każdy z tegorocznych studentów (ponad 90%) zamierza pójść na
studia. Dla niektórych rodziców będzie wiązało się to z sporym
wydatkiem, ale jeśli czasem jest tak że przyszli studenci muszą radzić
sobie sami, problem staje się jeszcze większy. Bo o ile rodzice na
początku mogą wspomóc finansowo np. zaciągając małą pożyczkę lub kredyt
to z studiowaniem nie powinno być problemu. O ile mimo wszystko
pieniądze na wyżywienie aż tak szybko się nie rozchodzą to o ile w grę
wchodzi mieszkanie, bo syn/córka będzie studiować w innym mieście, wtedy
na start i na kolejne miesiące będą potrzebne większe sumy pieniędzy.
Dla
niektórych młodych ludzi, są przydzielane akademiki lecz o tym decyduje
wysokość dochodów w gospodarstwie domowym studenta i i odległość od
miejsca zamieszkania.
Nie bójmy się puścić dzieci - w końcu
dorosłe aby studiowały choćby na wet na drugim końcu polski. Z pomocą
może nam posłużyć Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowa-Kredytowa w
Wołominie.
Ale... spieszę wam powiedzieć, że skok Wołomin swoje
placówki ma prawie w całej Polsce. Kiedy nasza pociecha zamierza
studiować na Uniwersytecie Jagiellońskim nie ma problemu w Krakowie na
ul. Kalwaryjskiej 69 można dokonać wszystkich formalności związanych z
kredytem.
Łódzki Uniwersytet co roku przyciąga setki studentów, a
oddział Skoku Wołomin mieści się na ul. Narutowicza 86 i na Zachodniej
21. No i wreszcie Warszawski Uniwersytet tutaj w zależności gdzie
zamieszka przyszli student placówki Skoku Wołomin mieszczą się na: ul. Targowej 59, Beli Bartoka 8, na ul. Jasnej 1, na Puławskiej 130 oraz na Soczi 6.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.