Od zawsze moja mama brała kredyty i zakładała lokaty w banku, bo uważała to za dobry system, może inaczej innego nie znała. Mówiłem jej, że na rynku funkcjonują jeszcze skoki, które są świetną alternatywą dla banków, bo uważam że wszedzie powinna byc konkurencja. Rozmawiałem z mamą o funduszach inwestycyjnych, złocie czy nieruchomościach na których można zarobić i oczywiście się ze mną zgodziła. Ale.... wydaje mi się, że jednka trzeba miec łeb na karku aby wiedziec kiedy coś kupić (dom/mieszkanie) a kiedy sprzedać. Tak samo jest z giełdą, ale tutaj to liczy sie szczeście, choć pewnie są i tacy, którzy mają odpowiednie sposoby, aby nie stracić gotówki. Szkoda, że ja tak nie potrafię bo szybko bym sie wzbogacił:)
Ostatnio pisałem o Jubileuszu w Skoku Wołomin, że mają imprezę itd. W sumie fajna sprawa, że Skok aż tak to wszystko organizuje za darmo. Dziś bylem z kolegami na obiedzie i oświecili mnie, że Wołomin ma nową ofertę lokaty Jubileuszowej na uwaga: na 5,55% dla nowych środków. Swoją drogą chyba aż tak bardzo się nie wtopiłem w temat skoku omijając taką ważną lokatę. No ale dobrze że ma się przyjaciół, którzy właściwie doradzą. Wiec co dalej? no jutro idę z mamą do oddziału zakładać lokatę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.