poniedziałek, 5 maja 2014

Zanim pójdziesz po kredyt

Dziś parę słów na temat kredytów. Jak na razie nie miałem z tym żadnych problemów, ponieważ zanim się o niego starałem dużo przeczytałem artykułów w internecie jak to wszystko wygląda. I takie podejście uważam za fajną sprawę, w końcu nie lubimy być rozczarowani albo stawiani pod ścianą.
Mam nadzieję, że dzięki tym spostrzeżeniom nie będziecie mieli  takiej sytuacji, kiedy siedzicie w banku i w przeciągu paru minut będzie musieli coś podpisać, a nie jesteście do końca przekonani co tak właściwie będziecie podpisywać lub po prostu nie będziecie wiedzieć, że takie formalności w ogóle są.
Każdy bank czy skok dobrze nas prześwietlą zanim udzielą nam kredytu bo jest to w ich interesie abyśmy oddali im dług. Z drugiej strony im kwota pożyczki jest większa i na dłuższy okres tym dokładniej jesteśmy sprawdzani.
Co jest brane pod uwagę?
Nie wiem czy wiecie, ale nasz stan cywilny. W końcu instytucja finansowa musi wiedzieć czy spłacamy sami kredyt czy z współmałżonkiem. Dodatkowo dla skoku czy banku jest ważne nasze wykształcenie czy  dotychczasowy przebieg kariery zawodowej.
Może pomyślicie, że oszalałem, ale czasem taka szczegółowa weryfikacja osoby ubiegającej się o kredyt może mieć pozytywne skutki. Pomyślcie, gdyby tak każdy bank bez problemów nam udzielał kredytu nie sprawdzając nas, a potem po kilku latach okazałoby się że nasze wymarzone mieszkanie idzie pod młotek no... nie byłoby za ciekawie. Z tego względu już nam samym początku wiemy, czy faktycznie możemy brać pożyczkę by później nie mieć jeszcze większych problemów.

Ps. Nie wspominam już o tym, że jak ciąża nad nami jakieś inne zobowiązania to musimy się do nich przyznać i powiedzieć o tym głośno bo prędzej czy później i tak to wyjdzie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.